Chlebek naan
Do indyjskich potraw bardzo lubię tradycyjne indyjskie chlebki, a szczególnie przypadły mi do gustu chlebki naan. Zazwyczaj kupuję je gotowe, są dość smaczne i wystarczy je jedynie podgrzać, lub zamawiam w restauracjach/take-away'ach, te są pyszne! Nigdy jednak nie piekłam ich sama, choć nosiłam się z tym od dawana. Zagniecenie ciasta, następnie jego wyrośnięcie i upieczenie zajmuje trochę czasu, na co zazwyczaj nie mam czasu, a decydując się na danie indyjskie, robię je ponieważ wiem, że jest ono stosunkowo szybkie w przygotowaniu, czyli idealnie nadaje się na szybki obiad po powrocie z pracy. W końcu jednak zmobilizowałam się i postanowiłam je zrobić. Wykonanie chlebków naan nie jest skomplikowane, ale na ich przygotowanie trzeba poświęcić nieco czasu, ze względu na wyrastanie ciasta.
Chlebki naan razem ze mną upiekli w ramach wspólnego gotowania:
Dobromiła, Mirabelka,, Meggie i Bartoldzik.
Chlebki naan razem ze mną upiekli w ramach wspólnego gotowania:
Dobromiła, Mirabelka,, Meggie i Bartoldzik.
- 280g mąki pszennej
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka suszonych drożdży
- 1 łyżeczka nasion czarnuszki
- 2 łyżeczki suszonej kolendry
- 4 czubate łyżki jogurtu naturalnego
- 2 łyżki klarowanego masła - roztopionego
- 2 ząbki czosnku
Przygotowanie:
W miseczce dokładnie wymieszać jogurt z drożdżami, odstawić na 15 minut.
W misce wymieszać mąkę z solą, czarnuszką i połową kolendry. Dodać jogurt i roztopione masło, następnie ugniatać przez kilka minut aż ciasto będzie jednolite i gładkie. Uformować kulę, umieścić w naoliwionej misce, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na około 45 minut, lub do czasu aż podwoi swoją objętość.
Piekarnik nagrzać do 230st C.
Ciasto przełożyć na powierzchnię lekko posypaną mąką i podzielić na trzy równe części i uformować kule. Rozwałkować je na kształt łezki o grubości 5-8mm, posmarować wyciśniętym przez praskę czosnkiem.
Umieścic rozwałkowane placki w piekarniku i piec przez kilka minut aż urosną, zorbią się puszyste i lekko zbrązowieją na wierzchu. Wyjąć z piekarnika, posmarować roztopionym masłem i natychmiast podawać.
Smacznego!
wow, wygląda super!!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na domowe pesto! :)
Dzięki ;) I napewno do ciebie zajrzę, domowe pesto "chodzi" za mną od dawna ;)
UsuńSmacznie tu u Ciebie :) Będę zaglądać regularnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba, a jeszcze bardziej cieszę się z kolejnego regularnego gościa ;)
UsuńNaany są pyszne, ale w wersji z czosnkiem nie próbowałam jeszcze. Następnym razem zrobię je tak jak Ty :)
OdpowiedzUsuńJeżeli takiego nie jadłaś, to gorąco polecam! Jet pyszny! Ja nastepnym razem zrobnie pashwari - bo to jest mój ulubiony;)
UsuńPysznosci, kazde curry z takim dodatkiem smakuje bosko.
OdpowiedzUsuńO tak! :)
Usuńuwielbiam te chlebki:) pozdrawiam http://manufakturaciastek.blox.pl
OdpowiedzUsuńCzęsto w indyjskich knajpkach biorę naany do różnych curry. Bardzo je lubię, a w wersji z czosnkiem są przepyszne :) Muszę zrobić sama :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, moim zdaniem są lepsze od ryżu:) Polecam pashwari, jeśli jeszcze nie jadłaś, jest słodki, ale przepyszny!
UsuńBosko wyszly! Cos mi sie zdaje, ze musze wyprobowac twoja wersje.
OdpowiedzUsuńDziekuje! Ciesze sie ze sie podobaja:) Kniecznie wyprobuj i daj zanc ja wyszly, mnie sie wydaje ze troszke malo wyrosly.
UsuńOooo suuupeeer!!! Wyglądają rasowo. Muszę zdecydowanie wypróbować przy następnym curry :)
OdpowiedzUsuńA tak mi jeszcze przyszło do głowy: z chlebem to zazwyczaj jest sporo roboty i czekania, ale jak wyjdzie, to jest niesamowita satysfakcja :)
OdpowiedzUsuńFakt, musze przyznac, ze satysfakcja jest ogromna. Ale jak robi sie je na spokojnie w czasie leniwego weekendu, to nawet to czekanie nie przeszkadza;) Wlasnie w ostatni weekend zrobilam kolejne chlebki, tym razem bez zadnych dodatkow i wyszly jeszcze lepsze, chyba dlatego ze ciasto o wiele lepiej wyroslo;) Narazie mozna je zobaczyc przy przepisie na curry z orzechami nerkowca, a juz wkrotce pojawi sie wpis z przepisem;)
UsuńProbowalam dzis zrobic chlebki naan na mace orkiszowej i kokosowej..... wyszlo pyszne ale wogole w niczym chlebekow naan nie przypominalo :)
OdpowiedzUsuńO, to bardzo ciekawe rozwiązanie ;) mimo że nie przypominały naanów mam nadzieję, że były smaczne? :)
UsuńZostalo mi jeszcze curry wiec zrobilam powtorke chlebka naan. Tym razem na samej mace orkiszowej bialej. Wyszly cudownie pyszne... nawet (ze ta skromnie dodam) lepsze niz w restauracji.
OdpowiedzUsuńDziekuje za przepis. Super (jak zawsze!)
To fantastycznie! Cieszę się, że smakują ci moje przepisy ;)
Usuń