Podsumowanie listopada
Listopad w tym roku zaskoczył mnie wspaniałą pogodą, którą udało mi się częściowo wykorzystać na spacery i przejażdżki rowerowe. Poza tym ten miesiąc minął niezwykle szybko, a obfitował w kilka ciekawych wydarzeń. Zapraszam na podsumowanie listopada ;)
Podsumowanie listopada:
Jak już wspomniałam, piękna i słoneczna pogoda sprzyjała spacerom i wycieczkom rowerowym, mimo że temperatury były już dość niskie. Ale jak wiadomo wszystkim cyklistom - nie ma złej pogody na rower, trzeba się tylko odpowiednio ubrać ;) I tak w w każdy weekend troszkę się ruszyliśmy i korzystaliśmy z pięknych słonecznych dni.
Spacer wzdłuż Water of Leith |
Water of Leith i akwedukt Union Canal |
Spacer do centrum handlowego ścieżką rowerową |
Ścieżka rowerowa powstała w miejscu dawnej linii kolejowej, do dziś widać pozostałości peronów |
Wracając do domu mogliśmy obserwować tłumy kibiców wracające z meczu rugby. Wyglądał to niesamowicie - taka ludzka rzeka! |
Jeden z symboli Szkocji, wpisany na listę UNESCO, most kolejowy - Forth Bridge |
Rowerem przez jesienny las |
W ostatni weekend listopada wybrałam się na Foodies Festival. Świetna impreza dla fanów pysznego jedzenia! Bardzo mi się podobało i byłam niezmiernie zadowolona, że wybrałam się na to wydarzenie. Na tego typu imprezach panuje niesamowita atmosfera, która niezwykle przypadła mi do gustu i z pewnością będę regularnym gościem na kolejnych edycjach.
Najsmaczniejsze w listopadzie:
W listopadzie na blogu dominowały przepisy kuchni skandynawskiej, w związku z Akcją Skandynawką organizowaną przez Anię z bloga Mopswkuchni.
Nowe nabytki:
W listopadzie rozpoczęłam świąteczne zakupy, a przy okazji kupiłam coś dla siebie i oczywiście do bloga.
Najbardziej zadowolona jestem z cudownego, dużego świecznika w kształcie sowy (TKMaxx 3F).
Podczas tych samych zakupów w tymże sklepie kupiłam także fajną marmurową deseczkę i mały, biały, ceramiczny moździerz.
Ponieważ zbliża się okres świąteczny w moich listopadowych zdobyczach znalazły się także świąteczne dekoracje - ozdoby choinkowe (B&Q - domek 2F, ozdoby 0,50F za sztuke) oraz cudowne metalowe puszki, urzekły mnie i od razu je kupiłam, mimo że jeszcze nie wiem do czego je wykorzystam, ale z pewnością znajdę dla nich jakieś zastosowanie ;) (Lidl - 3 puszki różnych wielkości 5F).
Książki - oczywiście miesiąc bez nowej pozycji książkowej był by miesiącem straconym. Zajrzałam ostatnio do second handu i trafiłam na książkę Jamiego Olivera - Comfort Food. Bardzo lubię tego kucharza, podoba mi się jego luz, swoboda i zdroworozsądkowe podejście do gotowania. W książkach natomiast bardzo lubię zdjęcia potraw, a takie proste, codzienne potrawy z pewnością pojawią się na blogu. (3F)
Drugą książka, to właściwie zestaw książek - zbiór książeczek z kuchniami świata. Przeglądałam je wczoraj w nocy i mimo choroby miałam ochotę wstać z łóżka i biec do kuchni coś ugotować;) W skład tego zestawu wchodzą między innymi książeczki z przepisani chińskimi, japońskimi, tajskimi, marokańskimi, włoskimi. (4F)
Dodam, że obie książki są w idealnym stanie, jakby w ogóle nie były używane, ani nawet otwierane ;)
Na koniec chciałabym jeszcze pokazać moje świąteczne taśmy - świetnie nadadzą się do ozdabiania kalendarza (Bullet Journal), albumów czy przy pakowaniu prezentów.
Plany na grudzień:
Plany na grudzień:
Rozpoczął się grudzień, a wraz z nim oczywiście przygotowania do Świąt, które w tym roku spędzę w rodzinnym gronie w Polsce! Już nie mogę się doczekać! Jednak zanim polecę do Polski, trzeba się do tego wyjazdu przygotować, a także popracować na blogu ;) W tym miesiącu zamierzam opublikować kilka świątecznych potraw (tradycyjnych polskich, ale także mniej oczywistych, a równie smacznych, które z pewnością urozmaicą świąteczne stoły) oraz Sylwestrowo - noworocznych przekąsek. Mam nadzieję, że będziecie mieć z czego czerpać pomysły przygotowując bufet na pożegnanie starego roku.
A jak Wam minął listopad? Jakie macie plany na grudzień? Koniecznie dajcie znać! :)
Pozdrawiam!
Śliczne dekoracje, na pewno będą umilać ten grudniowy czas :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Cieszę się, że się podobają :)
UsuńIle świetnych rzeczy upolowałaś. Najbardziej podobają mi się te tace. Są bardzo ładne i niepowtarzalne. Na pewno super będą wyglądać na zdjęciach :) PS. Mam takie tasiemki i też niedawno wyciągnęłam je z szafki z myślą o bujo ;)
OdpowiedzUsuńDzieki :) Tutejsze second handy to fantastyczna sprawa :) Ciesze sie, ze tace Ci sie podobaja, bede starac sie umiejetnie wykorzystac je przy robieniu zdjec ;) A z tymi tasmami to chyba troche poszlalam, no ale tanie byly ;)
Usuń