Biff Lindstrom - kotleciki z buraczkami
6.11.14
5
buraczki
,
kapary
,
kuchnia skandynawska
,
Kulinaria
,
Łatwe
,
mięso
,
mięso mielone
,
Szybkie (do pół godziny)
,
wołowina
W związku z trwającą akcją kulinarną Kuchnia Skandynawska 2014 organizowaną przez Mopsika, postanowiłyśmy wraz z Mirabelką, Panną Malwinną i Mopsem, w ramach wspólnego gotowania przygotować kotleciki z buraczkami (Biff Lindstrom).
Na początek chciałabym napisać kilka słów o kuchni skandynawskiej, ponieważ jak dotąd nie miałam z nią styczności, a poszukując odpowiedniego przepisu trochę o niej poczytałam i nieco zapoznam się z jej specyfiką. Doszłam do wniosku, dla niektórych może oczywistego, inni z kolei może się ze mną nie zgodzą, ale wydaje mi się, że kuchnia ta jest ciężka, tłusta i mało urozmaicona (mówię tu o daniach mięsnych). Potrawy są proste, a dania składają się zaledwie z kilku składników. Przepisy również są krótkie i treściwe, można by rzec - minimalistyczne. Wydaje mi się, że wynika to ze specyfiki tych krajów - ich położenia, klimatu oraz charakteru mieszkańców - potomków Wikingów.
W krajach skandynawskich drób jest znacznie mniej popularny niż w pozostałej części Europy, choć również się go jada, dominuje tam jednak baranina, wołowina, wieprzowina oraz dziczyzna.
Przepis na moje dzisiejsze danie pochodzi z książki "Skandynawia od kuchni". Wybrałam go ponieważ wydawał mi się najciekawszy i najbardziej urozmaicony, a połączenie mięsa mielonego z buraczkami i kaparami wzbudziło moje duże zainteresowanie. Jednym słowem kotleciki te powinny być kwaskowe. Udały się wyśmienicie, są delikatne i mięciutkie, powiedziałabym nawet - puszyste. Sądzę że to za sprawą bułki tartej nasączonej wodą. Polecam!
Składniki:
Składniki:
- 400-500g mięsa mielonego mieszanego (wieprzowo - wołowego)
- 4 łyżki bułki tartej
- 1 jajko
- 1 czerwona cebula
- 2 buraczki ugotowane lub marynowane (użyłam gotowanych)
- 1-2 łyżki kaparów*
- sol, pieprz
Bułkę tarta wsypać do kubka i zalać woda, odstawić i poczekać aż nasiąknie.
Do dużej miski wrzucić wszystkie składniki: mięso mielone, jajko, starte na tarce buraczki, drobno pokrojona cebule, posiekane kapary, bułkę tarta wraz z woda, sol i pieprz. Wszystko dokładnie wyrobić, następnie formować średniej wielkości kotleciki. Smażyć powoli na rozgrzanym tłuszczu.
Podawać z ziemniakami i sałatką (u mnie kiszony ogórek).
*Jeżeli używacie marynowanych buraczków, możecie użyć nieco mniej kaparów, jeśli jednak korzystacie z gotowanych buraczków (ja kupuje już ugotowane, pakowane w folie, są bardzo wygodne i zaoszczędza się masę czasu na gotowaniu. Wiem, że w PL można też takie kupić np. w Lidlu) dodajcie więcej kaparów.
*Jeżeli używacie marynowanych buraczków, możecie użyć nieco mniej kaparów, jeśli jednak korzystacie z gotowanych buraczków (ja kupuje już ugotowane, pakowane w folie, są bardzo wygodne i zaoszczędza się masę czasu na gotowaniu. Wiem, że w PL można też takie kupić np. w Lidlu) dodajcie więcej kaparów.
Smacznego!
Robiłam je bodajże dwa lata temu. Tylko z tego, co pamiętam, podawałam z sadzonym jajkiem. Fajnie, że przypomniałaś mi o tych kotlecikach.
OdpowiedzUsuńJajko sadzone jak najbardziej do nich pasuje, ja jednak z jajkiem przygotowalam inne danie (rowniez z kuchni skandynawskiej), ktore mam nadzieje wkrotce dodam na bloga :)
UsuńTeż je robiłam dwa lata temu, bardzo mi smakowały. Muszę zrobić wersję z marynowanymi buraczkami. I masz trochę racji w tym, że tradycyjna kuchnia skandynawska to bardzo proste i dość ciężkie dania mięsne. Charakterystyczne jest dodawanie słodkich dodatków do mięs, a drób podaje się często z owocami. Czekam na zgłoszenie przepisu do akcji ;)
OdpowiedzUsuńKotleciki jak dla mnie wyszly rewelacyjne, od dzis bede mielone robic tylko w ten sposob;)
UsuńCiesze sie, ze zgadzasz sie ze mna co do kuchni skandynawskiej;) Planuje przygotowac jakeis danie rybne, mysle ze bedzie ciekawsze ;) A przepis juz dodalam do akcji ;)
Dziekuje!
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń