Węgierska zupa pieczarkowa
Węgierska zupa pieczarkowa |
W tegorocznej akcji pieczarkowej nie mogło zabraknąć przepisu na zupę. Znalazłam bardzo ciekawy przepis na węgierską zupę pieczarkową i postanowiłam go wypróbować. Tak przygotowana zupa pieczarkowa z dodatkiem świeżego koperku jest niesamowicie smaczna, kremowa i aromatyczna. Gorąco polecam ją wypróbować, ponieważ jest po prostu przepyszna!
Węgierska zupa pieczarkowa
Składniki:
- 3 łyżki masła
- 1 cebula
- 500g pieczarek
- 2 płaskie łyżki mąki
- 1 płaska łyżka słodkiej papryki
- 0,5 łyżeczki wędzonej papryki
- 2-3 łyżki jasnego sosu sojowego
- 250ml mleka
- 250ml wody
- sok z cytryny
- 1 łyżka świeżego koperku
- 1 łyżka natki pietruszki
- sól, pieprz
Jak zrobić zupę pieczarkową:
2 łyżki masła rozgrzać w garnku i przesmażyć na nim drobno pokrojoną cebulę.
Pieczarki obrać i pokroić na grubsze plastry. Dodać pozostałą łyżkę masła i pokrojone pieczarki i smażyć do czasu aż grzyby puszczą wodę, a następnie aż ta odparuje.
Dodać mąkę, paprykę i sos sojowy i dokładnie wymieszać.
Wlać mleko i wodę wymieszać i gotować na małym ogniu przez około 10 minut lub do czasu aż pieczarki będą miękkie.
Zupę zdjąć z ognia, dodać posiekany koperek i natkę pietruszki oraz sok z cytryny do smaku. Doprawić solą i pieprzem i natychmiast podawać.
Smacznego!
Ciekawy pomysł z dodatkiem tych przypraw :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :>
Zupa jest świetna! Polecam!
UsuńJuz wiem co dzis zrobie na obiad. Dzieki za propozycje :)
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze i polecam, bo zupa jest pyszna :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że jest tyle wersji pieczarkowej. Tę zapisuję do sprawdzenia, zapowiada się bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńTa zupa pieczarkowa jest rewelacyjna! Goraco polecam! :)
UsuńWspaniałą zupę przygotowałaś!
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje :) Zupa jest pyszna - polecam!
UsuńZupa spoko. Oczywiście nieco inna niż standardowa pieczarkowa. Jak dla mnie za gęsta (za dużo pieczarek) i niestety pod względem pożywnosci kuleje (brak jakichkolwiek innych warzyw). Dlatego też zmodyfikowałam: zrobiłam swój bulion warzywny, dodałam warzywa z bulionu, zmniejszyła ilość pieczarek i mąki w zupie żeby móc dodać makaron. Wyszło całkiem smaczne, ale w przyszlosci chyba pozostanę przy tradycyjnej wersji ��
OdpowiedzUsuń