Sernik na zimno z serka Philadelphia

Tak jak pisałam w poprzednim poście po dłuższej przerwie, wyjazdach i wakacjach wracam do gotowania i publikowania. Nastała najwspanialsza pora roku i choć tu, na Wyspach sezonowość warzyw i owoców nie zaznacza się tak bardzo jak w Polsce, to warto przygotować trochę letnich potraw. Na początek coś z dodatkiem moich ulubionych truskawek. Dziś wraz z kilkoma dziewczynami - Justinka, Gin i Siankoo postanowiłyśmy przygotować sernik na zimno, ja zrobiłam go właśnie z dodatkiem truskawek. 

Składniki:

• 100g herbatników
• 25g masła
• 300g truskawek
• 200g serka Philadelphia
• 125g jogurtu naturalnego
• 50g cukru
• 10g żelatyny
• opakowanie galaretki truskawkowej

Przygotowanie ciasta:

Galaretkę przygotować wg instrukcji na opakowaniu (można dodać nieco mniej wody) i pozostawić do wystygnięcia.

Przygotowanie bazy (spodu):

Ciastka pokruszyć i zmiksować w blenderze.

Masło roztopić (ja robię to w mikrofalówce) i dadać do ciastek, masę ponownie zmiksować, aby ciastka dokładnie wymieszały się z tłuszczem.

Przełożyć do niewielkiej tortownicy (17cm) i dokładnie i równo wyłożyć dno i dokładnie je ugnieść, wstawić do lodówki, aby się schłodziło. 

Przygotowanie masy:

Truskawki (200g) wyszypułkować i pokroić na mniejsze kawałki, wrzucić do rondelka i gotować przez kilka minut aż zmiękną, dodać żelatynę i dokładnie wymieszać aż się rozpuści. Następnie odstawić truskawki do wystygnięcia. W międzyczasie przygotować masę serową - serek Philadelphia, jogurt grecki zmiksować z cukrem. Gdy masa truskawkowa całkiem ostygnie dodać ją do masy serowej i dokładnie wymieszać, a następnie przelać do tortownicy na spód z ciastek. Odstawić do lodówki, aby się ścięła. 

Pozostałą część truskawek wyszypułkować i przekroić na wzdłuż na pół. Gdy masa serowa się zetnie,  a galaretka będzie bardzo gęsta, na masie serowej ułożyć truskawki i zalać je galaretką. Odstawić do lodówki na kilka godzin, lub do czasu aż galaretka się zetnie. 

Smacznego!