Żołądki drobiowe w sosie chrzanowym
12.4.16
5
Czasochłonne (ponad godzina)
,
kuchnia łódzka
,
kuchnia polska
,
kuchnia regionalna
,
Kulinaria
,
Łatwe
,
podroby
,
sos
,
sos chrzanowy
,
zoladki
Mięsny wtorek
Dziś postanowiłam zaproponować Wam regionalne danie kuchni łódzkiej. Kuchnia ta jest dość specyficzna i niezbyt wyrafinowana. Łódź była bowiem biednym miastem robotniczym, składającym się głównie z ludności napływowej z obszarów wiejskich. To sprawiło, że jadło się tu prosto i tanio, wykorzystując najbardziej podstawowe składniki. Wśród łódzkich potraw jest jednak kilka "perełek", które smakują wspaniale nawet osobom z wysublimowanym podniebieniem.
Mimo, że w Edynburgu istnieje wiele polskich sklepów, a podstawowe polskie produkty dostępne są we wszystkich marketach, to często brakuje mi pewnych swojskich produktów, których z niewiadomych przyczyn nie można tutaj dostać. Jednym z takich produktów są podroby drobiowe (bo baranie można kupić bez problemu), ostatnio jednak robiąc zakupy w arabskim sklepie, gdzie zazwyczaj kupuje wyfiletowane udka z kurczaka, wpadły mi w oko żołądki drobiowe. Nie zastanawiając się długo poprosiłam o pełną garść tychże, gdyż od razu wiedziałam co z nich przygotuje - łódzka potrawę - żołądki drobiowe w sosie chrzanowym. Jak widzicie ta łódzka potrawa miała u mnie dość skomplikowaną historię - polskie danie, ugotowane na brytyjskiej ziemi, z mięsa kupionego u arabskiego rzeźnika ;) Czasami trzeba się sporo nakombinować, aby powstało smaczne, swojskie danie.
Żołądki to z pewnością danie dla koneserów (ja je jednak bardzo lubię) i być może nie każdemu przypadnie do gustu, jestem jednak pewna, że pokochają je wielbiciele podrobów. Połączenie delikatnych żołądków z ostrym chrzanem jest kompozycją idealną i gorąco je wszystkim polecam!
Przepis na to danie pochodzi z książki "Fifka i żulik, czyli domowa kuchnia łódzka" A. Wojciechowskiej.
Składniki:
- 500g żołądków drobiowych
- 1-2 marchewki
- 1-2 pietruszki
- pół pora
- kawałeczek selera
- kilka ziarenek czarnego pieprzu
- kilka ziarenek ziela angielskiego
- listek laurowy
- 1 łyżka masła
- czubata łyżka maki
- 2 łyżeczki chrzanu (lub do smaku)
- sól, pieprz
- cukier
Przygotowanie:
Ugotować żołądki:
Żołądki dokładnie umyć i oczyścić, włożyć do garnka. Dodać obraną i pokrojoną na mniejsze kawałki marchewkę i pietruszkę, selera i pora. Zalać wodą (tylko tyle aby zakryła mięso i warzywa) i wraz z przyprawami (pieprzem, zielem angielskim i liściem laurowym) gotować pod przykryciem, na małym ogniu przez 45-60 minut lub do czasu aż żołądki będą miękkie. Żołądki odcedzić, ale nie wylewać wywaru!
Przygotować sos:
Na głębokiej patelni roztopić masło i dodać do niego mąkę - dokładnie wymieszać, aby nie było grudek, podlewać wywarem z żołądków do uzyskania pożądanej konsystencji, dokładnie mieszać, aby sos był gładki. Dodać chrzan (do smaku), doprawić solą i pieprzem oraz szczyptą cukru. Na koniec dodać żołądki i podgrzać je w sosie. Podawać z ziemniakami, kluskami, lub ryżem.
Smacznego!
Robiłam je kiedyś, całkiem mi smakowały. Ale nie wiedziałam, że są łódzkie. A jestem rodowitą Łodzianką jak wiesz ;) Chętnie do nich wrócę. Dzięki za przypomnienie.
OdpowiedzUsuńTak wyczytalam;) Pamietam je z dziecinstwa jako dodatek w zupie, wyjadalam ze wszystkich talerzy ;) Polecam bo sa bardzo dobre ;)
UsuńPS. Polecam tez serduszka - jak uda mi sie kiedys tu kupic to przygotuje jakis przepis ;)
UsuńUwielbiam tak przygotowane żołądki. Zresztą w ogóle uwielbiam podroby :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo! :) Ja też lubię podroby - w następnej kolejności muszę wypróbować jagnięcą wątróbkę ;)
Usuń