Żur
Przeglądając przepisy natrafiłam na zdjęcie żurku i naszła mnie straszna ochota na tę zupę. W polskim sklepie nabyłam zakwas, kiełbasę i wędzony boczek i przystąpiłam do warzenia tradycyjnego polskiego żuru.
- 2 laski kiełbasy zwyczajnej
- 1 marchewka
- 1 mała pietruszka
- 1 mały por
- 2 duże ząbki czosnku
- 750ml wody
- 4 suszone grzyby
- listek bobkowy
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- majeranek, tymianek
- 1 duża cebula
- 100 g wędzonego boczku
- 500ml zakwasu
- 1 jajko (opcjonalnie)
Do garnka włożyć kiełbasę, marchewkę, pietruszkę, por, czosnek i zalać wodą. Dodać listek bobkowy, ziele angielskie, majeranek i tymianek. Gotować na małym ogniu około 30 minut.
W międzyczasie na patelni przesmażyć pokrojony w kostkę boczek, gdy tłuszcz się wytopi dodać drobno pokrojoną cebulę i smażyć aż zbrązowieje.
Usmażony boczek i cebulę dodać do wywaru z kiełbasy, gotować kolejne 15 minut lub aż warzywa (marchewka) będą miękkie. Stopniowo dolewać zakwasu i próbować zupę, aby nie była zbyt kwaśna i/lub zbyt słona. Gotowa jeszcze kilkanaście minut.
Podawać z pokrojoną w plasterki kiełbasą, ugotowanym na twardo jajkiem i marchewką pokrojona w plasterki.
Smacznego!
też mi się zachciało żurku:) pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuń