Makaron z wędzonym łososiem i kaparami**
9.1.13
4
danie główne
,
kuchnia włoska
,
Kulinaria
,
łosoś wędzony
,
makaron
,
Szybkie (do pół godziny)
Miałam w domu nadmiar wędzonego łososia i
musiałam wykombinować co z niego przygotować. Przeglądałam różne przepisy, ale
jakoś nic mi nie pasowało i ostatecznie, jedynie podpierając się tymi przepisami, wymyśliłam coś własnego;) Danie jest bardzo proste i szybkie do przygotowania i
nie potrzeba żadnych wymyślnych składników;) I jak zwykle smakuje
wyśmienicie – pyszny kremowy sos, łagodny łosoś, lekko ostro – kwaskowy posmak.
Pychotka!
- 200g wędzonego łososia
- Porcja ulubionego makaronu dla 2 osób
(250g)
- 2 ząbki czosnku
- 1 papryczka chili (niezbyt ostra)
- 2-3 łyżki serka Philadelphia (original lub light)
- 1-2 łyżeczki kaparów
- Sok z cytryny
- 1-2 garście zieleniny ja użyłam
mieszanki: szpinak, rukola, rukiew wodna
Przygotowanie:
Makaron ugotować wg przepisu na opakowaniu lub wg własnych preferencji, odcedzić i odstawić.*
Łososia pokroić w
kostkę.
Na niedużej patelni
rozgrzać tłuszcz (najlepiej masło) i przesmażyć na małym ogniu przeciśnięty
przez praskę czosnek. Ma sie leciutko smażyć, ale nie przesmażyć, powinien
tylko nieznacznie zmienić kolor na ciemnożółty. Dodać drobniutko posiekaną papryczkę chili i kapary, smażyć przez chwilę. Dodać Philadelphie i mieszać aż się rozpuści, dodać sok z cytryny (1-2 łyżki, lub nieco więcej do smaku, pamiętajmy jednak, że kapary też są lekko kwaskowe). Sos
powinien być dość gęsty, jednak taki, aby dał się mieszać i pokrył makaron.
Makaron przesypać do garnka, dodać łososia i sos, dokładnie wymieszać, wrzucić także zieleninę i jeszcze
raz delikatnie zamieszać. Od razu podawać.
* Postarajcie
się, aby makaron ugotował się chwilę po tym jak przygotujecie sos, aby był nadal gorący, gdy dodacie do niego dodatki, ponieważ dania później się już nie
podgrzewa.
Smacznego!
** W związku z komentarzem jednej z koleżanek, zmieniłam nazwę przepisu, ponieważ użyty przeze mnie makaron to nie farfalle tylko creste di gallo. Zapewniam jednak, ze smakuje wyśmienicie;)
Mmm, uwielbiam :) Też dzisiaj jadłam łososia z makaronem - u mnie w sosie śmietanowym. Jedno mnie tylko zastanawia - czemu napisałaś w tytule "farfalle" skoro użyłaś innego makaronu niż farfalle?
OdpowiedzUsuńFarfalle brzmi bardziej z "włoska" ;) Wiem, że powinny być kokardki, ale widziałam podobne przepisy również z innymi rodzajami makaronu;) W smaku nie ma większej różnicy, no i ostatecznie, po prostu nie miałam akurat w domu takiego makaronu;) Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu;)
UsuńJa bym po prostu napisała "makaron z wędzonym łososiem" - bo to nie są ani farfalle, ani kokardki i trochę wprowadza to w błąd. Makaron, który użyłaś to creste di gallo, a w Polsce znany jako kolanka z falbanką. To tak jakby napisać "spaghetti", a użyć i sfotografować rurki penne. Jak dla mnie użyć można do Twojego przepisu każdy rodzaj makaronu, ale tytuł bym dała taki by nie wprowadzał człowieka w błąd.
UsuńZgodnie z sugestia zmienilam nazwe dania. Dzieki za wyjasnienie, na przyszlosc bede bardziej szeczegolowo wnikac w rodzaje makaronow;)
Usuń