Fishcakes
14.10.13
12
Czasochłonne (ponad godzina)
,
Kulinaria
,
Łatwe
,
piknik
,
przekąska
,
ryba
,
ryba wędzona
,
sweet-chilli
,
ziemniaki
Z przygotowaniem "fishcakesów" nosiłam się już od bardzo dawna, jednak dopiero kolejne wyzwanie wspólnego gotowania zmobilizowało mnie, aby je w końcu zrobić. W dzisiejszym gotowaniu postanowiliśmy wykorzystać jedynie trzy główne składniki: ziemniaki, wędzoną rybę i cebulę. Spędziłam nieco czasu zastanawiając się co można przygotować z takiego zestawienia... aż nagle spłynęło na mnie olśnienie - fishcakes! Przepisów i pomysłów na rybne kotleciki jest oczywiście mnóstwo, ja wykorzystałam w nich filet z wędzonego łupacza oraz dodałam trochę egzotycznych dodatków takich jak chili i kolendra, aby dodać im nieco wyrazu.
Ziemniaczano - rybne placuszki są wspaniałym daniem można jeść je na ciepło lub na zimno, stanowią doskonalą przystawkę, natomiast w nieco większej ilości, idealnie sprawdzają się jako danie główne. Można je podawać same, bez żadnych dodatków, z sałatka lub sosami. Ja zaserwowałam fishcakesy z 3 różnymi sosami: chrzanowym, tatarskim i sweet-chilli ;)
W dzisiejszym wspólnym gotowaniu wraz ze mną z 3 składnikami zmagali się:Bartoldzik, Mirabelka Panna Malwinna.
W dzisiejszym wspólnym gotowaniu wraz ze mną z 3 składnikami zmagali się:Bartoldzik, Mirabelka Panna Malwinna.
Składniki:
- 750g ziemniaków
- 280g wędzonego fileta z łupacza
- pół pęczka dymki
- sok z połowy cytryny
- pół papryczki chili
- 2 łyżki kolendry
- 1 jajko
- sól, pieprz
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Ziemniaki ugotować, odcedzić, ostudzić i utłuc.
W międzyczasie rybę drobno pokroić, usuwając ewentualne ości. Szczypior pokroić w cienkie plasterki, chili i kolendrę posiekać.
Wszystkie składniki dodać do tłuczonych ziemniaków i dokładnie wymieszać, doprawić dużą ilością soli i pieprzu.
Na patelni rozgrzać olej.
Uformować niewielkie kulki, a następnie spłaszczyć je formując placuszki. Smażyć po kilka minut z każdej strony aż ładnie się zrumienia.
Rada - aby ciasto nie przylepiało się do rąk i można było formować ładne kulki, dłonie należy zwilżyć zimną wodą!
Kotleciki podawać na ciepło lub na zimno z ulubionym sosem.
Smacznego!
te kotleciki wyglądają obłędnie :) pozostaje mi upolować wędzonego łupacza i zapisuję przepis, wypróbuję w najbliższym czasie :) Dodaję Cię do obserwowanych, bo Twoje przepisy są bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje! Jest mi niezmiernie milo, ze przepisy sie podobaja :)
UsuńPS. Jezeli nie uda ci sei kupic lupacza to wyprobuj jakas inna wedzona biala rybe ;)
Bardzo kuszące! Jak najdzie mnie na rybę to będę pamiętała o przepisie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję :-)
Dziekuje i polecam! :)
UsuńZazdroszczę lupacza. W PL jadłem tylko raz, jak dla mnie ryba jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńFaktycznie w Polsce ta ryba chyba nieznana, a szkoda bo naprawde jest pyszna, miesista, wilgotna, ma wspaniale bielutkie mieso. Tu uzywa sie jej wszedzie i na kazdym kroku, szczegolnie w chip shopach;)
UsuńSwietna ta lekko orientalna wariacja na temat!
OdpowiedzUsuńTak smakowalo to bardzo fajnie ;) ale nastepnym razem dam cala papryczke chili, aby bylo jeszcze troszke ostrzejsze ;)
UsuńPysznie wyglądają, z chęcią bym zjadła. :)
OdpowiedzUsuńGoraco polecam, ich przygotowanie wbrew pozorom nie jest zbytnio skomplikowane czy czasochlonne ;)
Usuńkurcze jakie fajne placuszki!
OdpowiedzUsuńDziekuje ;) PS. I nie kurcze tylko ryba ;)
Usuń