Baranina po rzymsku
Kuchnia włoska to nie tylko pizza i makarony, to także różnego rodzaju wspaniale przyrządzone mięsa, w tym oczywiście baranina. Baraninę po raz pierwszy spróbowałam mieszkając już na Wyspach i muszę przyznać, że bardzo mi zasmakowała, choć niestety K. jej nie lubi, dlatego też rzadko ją przygotowuję, a szkoda bo jest bardzo smaczna. Z tego co słyszałam mięso to jest dość trudno dostępne w Polsce, nic dziwnego skoro większość jagnięciny eksportowana jest właśnie do Włoch;)
Dziś chciałabym zaproponować bardzo smaczną i łatwą potrawę z tego mięsa - baraninę po rzymsku.
- 400g baraniny (jagnięciny) na gulasz (np. łopatki)
- 4 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka świeżego tymianku
- 2-3 fileciki anchois
- 150ml czerwonego wina
- 150ml bulionu
- 1 łyżeczka cukru
- duża garść czarnych oliwek bez pestek
- posiekana natka pietruszki
- łyżka oliwy
- łyżka masła
Przygotowanie:
Oliwę i masło rozgrzać na dużej patelni. Mięso pokroić w kostkę wielkości kęsa, przesmażyć chwilę aż zbrązowieje i się zamknie. Dodać wino, bulion i cukier.
Czosnek, tymianek i anchois rozgnieść w moździerzu lub zmiksować na gładką masę. Dodać do mięsa. Wszystko dokładnie wymieszać i gotować pod przykryciem na niewielkim ogniu przez 20-30 minut. Gdy mięso będzie miękkie odkryć patelnie, dodać oliwki, wymieszać i gotować aż sos się zredukuje, zgęstnieje. Mięso podawać natychmiast z puree ziemniaczanym.
Smacznego!
Ciekawe jest to połączenie mięsa, filecików anchois i oliwek. Baraniny nie kupię, ale może z wołowiną by się sprawdziło? Dziękuję za kolejny przepis dodany do mojej akcji:)
OdpowiedzUsuńJest to ciekawe i smaczne polaczenie :) Czemu nei kupisz baraniny? nie mozna dostac czy nie lubisz? Nie wiem jak to polaczenie smakowaloby z wolowina, ale mozesz sprobowac ;)
Usuńwygląda bardzo ciekawie,z chęcią bym takie zrobiła z baraniną tylko szkoda,że tak trudno ją dostać ;/
OdpowiedzUsuńMoże trzeba poszukać, albo sprawdzić w neciku gdzie można kupic ;) Polecam, bo jest bardzo pyszna ;)
Usuń