Leniwe

Klusek leniwych nie jadłam całe wieki, a pamiętam że gdy byłam dzieckiem pojawiały się na stole bardzo często, jako szybki i tani obiad. Nieco później moja mama opracowała wersje leniwych z jakiegoś serka kremowego, ale muszę ją o to jeszcze podpytać. Kojarzę, że te kluseczki były jeszcze lepsze, bardziej puszyste i lekkie. Dziś jednak przygotowałam tradycyjne leniwe z białego sera podane oczywiście z cukrem i cynamonem. Zdecydowanie jest to mój smak dzieciństwa, który polecam wszystkim spragnionym prostej, taniej, szybkiej, polskiej kuchni. Leniwe wyszły wspaniałe - zajadałam się nimi aż mi się uszy trzęsły i skonsumowałam prawie wszystkie, dając K. tylko kilka na spróbowanie;)
Zajrzyjcie na Filozofie Smaku po przepis na bezglutenowe leniwe lub do Turcji od kuchni po kopytka na sposob turecki.

Składniki:

• 250g białego sera (użyłam chudego)
• szklanka maki
• 1 jajko
• sól
• cukier waniliowy
• masło, cukier, cynamon (do podania)

Przygotowanie:

W misce rozdrobnić ser widelcem, wbić jajko, dodać sól i cukier waniliowy. Dokładnie wymieszać, dodać mąkę i wyrobić. Masa powinna być nieco lepka, ale dawać się formować. Jeżeli jest zbyt wilgotna należy dodać nieco maki, jeżeli jest za sucha i nie chce się lepić, podlać niewielką ilością mleka. Ciasto podzielić na cztery części i na posypanej mąką stolnicy uformować dość cienki wałek, nieco go spłaszczyć (aby miał szerokość dwóch palców). Wałek z ciasta kroić ostrym nożem pod kątem na centymetrowe kluseczki. Tak przygotowane kluseczki wrzucać porcjami (nie za dużo na raz, bo kluseczki rosną) na gotującą się wodę, lekko posoloną. Gdy kluski wypłyną gotować jeszcze przez kilka minut, tak aby po przekrojeniu nie było widać śladów mąki (białych grudek). Wyjmować łyżką cedzakową, odsączyć i natychmiast podawać z niewielką ilością masła, posypane cukrem i cynamonem.

Smacznego!