Krem z selera z kokosem i chilli
Nadeszła jesień, a wraz z chłodniejszymi dniami, również pora na pyszne, gęste, rozgrzewające zupy. Dlatego też dziś w ramach wspólnego gotowania postanowiliśmy przygotować taką właśnie potrawę. Wraz ze mną gotowali ją: Gin, Mirabelka, Zuzia, Mops, inna Zuzia oraz Bartoldzik.
Początkowo planowałam rozgrzewającą zupę a la gulaszową, ale niestety nie mogłam kupić niezbędnych do jej przygotowania składników. Dlatego też, gdy przechadzając się po sklepie i zastanawiając się, co przygotować w zamian, wpadł mi w oko ogromny seler, niezwłocznie zdecydowałam, że przygotuję krem z selera z kokosem i chilli. Aby zupa była aromatyczna dodałam do niej limonkę, natomiast czynnikiem rozgrzewającym jest papryczka chilli i imbir. Zupa jest przepyszna, pięknie pachnie i oczywiście mocno "grzeje". Polecam!
Krem z selera z kokosem i chilli
Składniki:
- 1kg korzenia selera
- 1,5l bulionu warzywnego
- sok z połowy limonki
- 2,5cm świeżego imbiru
- 1 łyżeczka świeżego tymianku
- 1 zielone chili
- świeża kolendra
- 400ml mleczka kokosowego
- 2 łyżki oleju do smażenia
Jak zrobic zupe krem z selera z kokosem i chilli?
W garnku rozgrzej olej i dodaj selera pokrojonego w kostkę i smaż przez około 10 minut.
Dodaj imbir starty na tarce o małych oczkach, tymianek, chilli, posiekane łodyżki kolendry, sok z limonki, całość zalej bulionem.
Zagotuj, zmniejsz ogień i gotuj na niewielkim ogniu przez około 30 minut lub do czasu aż seler będzie miękki.
Wlej mleko kokosowe, podgrzej, po czym wszystko dokładnie zmiksuj.
Dopraw do smaku solą i pieprzem, dodaj posiekaną świeżą kolendrę.
Podawaj od razu, goracą, przyozdobioną świeżą kolendrą.
Dodaj imbir starty na tarce o małych oczkach, tymianek, chilli, posiekane łodyżki kolendry, sok z limonki, całość zalej bulionem.
Zagotuj, zmniejsz ogień i gotuj na niewielkim ogniu przez około 30 minut lub do czasu aż seler będzie miękki.
Wlej mleko kokosowe, podgrzej, po czym wszystko dokładnie zmiksuj.
Dopraw do smaku solą i pieprzem, dodaj posiekaną świeżą kolendrę.
Podawaj od razu, goracą, przyozdobioną świeżą kolendrą.
Smacznego!
Genialna! Mam w domu wszystko oprócz selera - dokonam zakupu i będę taką gotować :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Byla na prawde pyszna! :)
UsuńMusiała być bardzo wyrazista w smaku, podobają mi się takie dodatki do selera :)
OdpowiedzUsuńZupa była pyszna i bardzo ciekawa w smaku, a te dodatki idealnie komponują się z selerem ;)
UsuńMartynosiu, widzę, że Twój blog przeszedł metamofozę! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo oryginalny i egzotyczny, selera uwielbiam, więc chętnie bym spróbowała:) Dziękuję za wspólne gotowanie!
Tak, w zeszłym tygodniu zrobiłam tu małą rewolucje, do której początkowo nie byłam przekonana, ale powoli się przyzwyczajam do tego wyglądu;) Cieszę się, że zmiana podoba się również czytelnikom;)
UsuńJeżeli lubisz selera, to tę zupę musisz koniecznie wypróbować, jest po prostu pyszna! :)
Uła! Nigdy nie słyszałam o takim połączeniu! Wygląda bardzo interesująco! Na pewno spróbuję tego przepisu!
OdpowiedzUsuńPołączenie jest fantastyczne! Gorąco polecam wypróbować ;) Jeżeli zrobisz to koniecznie daj znać czy ci smakowało ;)
UsuńDziekuje ;)
OdpowiedzUsuńAle pysznie podane masz te kremiki)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje ;)
Usuń