Kotlety pożarskie
Dziś we wspólnym gotowaniu wraz z Panną Malwinną i Bartoldzikiem postanowiliśmy przygotować kotlety pożarskie, które swoją historią sięgają początku XIX wieku i jak głosi legenda, miały zostać zaserwowane carowi Mikołajowi I przez karczmarza Pożarskiego. Kotlety te są przygotowane z siekanego lub mielonego mięsa drobiowego, czasami z dodatkiem cielęciny i obtoczone w panierce (podobnie jak np. kotlety schabowe). Ich przygotowanie jest troszkę skomplikowane, ale dzięki kilku ciekawym zabiegom, jak np. dodanie do mięsa piany z ubitych białek sprawia, że kotlety są bardzo smaczne, lekkie i puszyste. Polecam!
Składniki:
- 400g mielonego mięsa drobiowego
- 2 jajka
- 1 łyżeczka masła
- 1-2 łyżki mąki
- 1 ząbek czosnku
- bułka tarta
- duża szczypta suszonej natki pietruszki (można użyć świeżej)
- szczypta ostrej papryki
- sól, pieprz
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Mięso przełożyć do miski, dodać do niego przeciśnięty przez praskę czosnek, natkę pietruszki, sól, pieprz i ostrą paprykę, wszystko dokładnie wymieszać.
Jedno jajko rozdzielić - żółtko utrzeć z masłem, a białko ubić na pianę, następnie delikatnie je połączyć i dodać do mięsa, razem z niewielką ilością bułki tartej, tylko tyle, aby mięso nie było zbyt rzadkie i aby dało się formować kotlety. Z dobrze wyrobionego mięsa formować średniej wielkości kotlety i układać je na desce.
W 3 głębokich talerzach przygotować mąkę, bułkę tartą i roztrzepane jajko do panierowania.
Na patelni rozgrzać olej. Kotlety obtaczać najpierw w mące, następnie w jajku, a na koniec w bułce tartej i smażyć na średnim ogniu do czasu aż będą złociste i upieczone w środku. Podawać z ziemniakami i surówką z czerwonej kapusty lub buraczkami.
Smacznego!
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńOj tak taki obiad, od czasu do czasu super sprawa, szczególnie przy obecnej pogodzie :) Wygląda pysznie i chce się rzec jak u mamy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kotlety mielone ;-)
OdpowiedzUsuń