Pomidory faszerowane
27.8.11
8
bazylia
,
danie główne
,
danie wegetariańskie
,
jogurt
,
kolendra
,
Kulinaria
,
kuskus
,
mięta
,
pomidory
,
rodzynki
Miałam wielką ochotę na nadziewane pomidorki. Niestety nie ma tu prawdziwych, polnych pomidorów, ale udało mi się kupić całkiem ładne, duże pomidory w jednym ze sklepów. Leżały kilka dni czekając, aż zdecyduję się w jaki sposób je przygotować. Nie chciałam nadziewać ich ryżem ani mięsem, zdecydowałam się więc na kuskus, który ostatnio bardzo mi zasmakował i doprawiłam go na sposób orientalny.
Składniki:
- 4 duże dojrzałe pomidory
- 150g kuskusu
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 łyżeczka papryki w proszku
- 3 łodygi dymki
- garść świeżej kolendry
- garść świeżej mięty
- sok z połowy cytryny
- garść rodzynek
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1/4 łyżeczki suszonych płatków chilli
- bazylia i oregano
- sól i pieprz
Sos bazyliowy (pomysł na sos zaczerpnęłam z blogu Filozofia smaku)
- duża garść posiekanej świeżej bazylii
- 1 ząbek czosnku
- 100 ml jogurtu naturalnego
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka oliwy
- szczypta cukru
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Pomidory umyć, ściąć wierzch (ścięte czapeczki zostawić, będą potrzebne do przykrycia pomidorów na czas pieczenia), delikatnie wydrążyć środek, uważając aby nie uszkodzić skórki.
Kuskus zalać gorącą wodą (180ml), przykryć i zostawić na kilka minut. Gdy kuskus napęcznieje, dodać wyciśnięty czosnek, paprykę, drobno pokrojoną dymkę, posiekaną kolendrę i miętę, sok z cytryny, rodzynki, oliwę, doprawić solą i pieprzem oraz ziołami - bazylią i oregano. Dobrze wymieszać. Jeżeli kasza jest zbyt sucha dodać sok z wydrążonych pomidorów i odrobinę drobno pokrojonego miąższu. (Reszty z wydrążonych pomidorów nie wyrzucać! Przyda się do innego dania, np. jutrzejszego śniadania;))
Nadziewać pomidory przygotowanym farszem z kuskusu. Nafaszerowane pomidory przykryć odciętymi czapeczkami, ułożyć w żaroodpornym naczyniu, wstawić do nagrzanego na 180 stopni piekarnika na około 20 minut.
Podawać polane sosem bazyliowym.
Smacznego!
też robiłam dziś faszerowane pomidory, tylko u mnie nieco inne nadzienie ;)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńKazdy robie wg wlasnego gustu:)
Alez to musialo bys smaczne! Uwielbiam nadziewane warzywa :)
OdpowiedzUsuńBylo pyszne! Polecam! : )
OdpowiedzUsuńPięknie Ci te pomidory wyszły :)
OdpowiedzUsuńDzieki;) Mnie tez sie podobaja;) Jestem pod tym wiekszym wrazeniem, ze robilam je po raz pierwszy:)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, uwielbiam faszerować pomidory! Poproszę o dodanie banerka akcji Warzywa psiankowate lub linku do zaproszenia http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/?p=2285, wówczas przepis zostanie zaakceptowany i znajdzie się w podsumowaniu.
OdpowiedzUsuń@mopswkuchni - dziękuję i z przyjemnością dodaję do akcji;)
OdpowiedzUsuń